wtorek, 26 maja 2015

Recenzja SHINee - View - Czyli marzenie każdego saesanga

Po dość długiej, bo aż prawie rocznej przerwie, SM wpadł na pomysł, aby przestać rozdawać solówki szajniakom i zrobić comeback całego zespołu. Pierwsze co rzuca się w oczy to to, że teledysk jest o wiele luźniejszy niż ten do "Evrybody". Zrezygnowano z pudełek (jak to wytwórnia ma w zwyczaju) na rzecz wolnej przestrzeni. To trochę tak, jakby dać zespołowi dzień wolnego, ale wepchnąć im kamerzystę. No i te dziewczyny, która nie chciałaby być na ich miejscu?

Ale od początku
SHINee wraca z jakichś nagrań, wywiadów, czy czegoś podobnego. Jednak w samochodzie zostają otumanieni i porwani. Po jakimś czasie budzą się na łonie natury wraz z pięcioma pięknymi dziewczynami. Postanawiają więc skorzystać z okazji i trochę się zabawić. Bieganie po lesie, laski, napad na supermarket, kąpiel w basenie, laski, bieganie po jakimś budynku... wspominałam już o laskach?


Tak przy okazji. Przed Onew rozbiera się piękna dziewczyna, a on się rozgląda! Wnioski nasuwają się same, albo prawiczek, albo ped- ekhm..waginosceptyk.
Minho też miał tyle szczęścia, ale wypchane testosteronem mięśnie nie pozwoliły mu uciec. Widzieliście te bicki ?


I moja ulubiona część. Na koniec jakże pięknego, męczącego dnia trzeba się nawalić. Czy tylko ja słyszę te oburzenie, bo chłopcy piją piwko ? Masa butelek, dziwne ruchy...dziwne, że teledysk z ograniczeniem jedynie 15+ patrząc na koreańskie standardy.
Mimo wszystko nurtuje mnie jeden moment. Porywacze zaskakują ich przytykając do ust chustki zapewne nasączone chloroformem, a oni się nie wyrywają? Chyba, że fanki robią im ta co drugi dzień to wtedy rozumiem.

Taniec jest na dość wysokim poziomie jeżeli chodzi o SHINee. Oczywiście mieli o wiele bardziej skomplikowane układy, ale w tym teledysku nie muszą się popisywać.

Muzyka jest chwytliwa i łatwo wpada w ucho. Jest to zupełnie coś nowego od SHINee, ale w sumie to dobrze, że SM postanowiło ich oderwać od już powoli monotonnego stylu. Myślę, że powinniście się skusić na ten utwór w upalne letnie dni.

2 komentarze:

  1. Zapomniałaś wspomnieć o laskach :3

    OdpowiedzUsuń
  2. VIEW mój ulubiona piosenka SHINee :* kocham ją całym sercem i słucham nieustanie od czasu jej wydania ^^ MV też oryginalne choć także nie ogarniam tego porwania! Taniec jak przystało na SHINee genialny :* Cieszy mnie żę SM ponownie nie zamknęło ich w pudełku (jak to określiłaś) bo to nudne i nie odzwierciedla sensu piosenki >_<
    Kocham VIEW (powtarzam się wiem) :)
    my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń